Zawód: redaktor

Word w odcinkach – #1 Tabulator

Artykuł o 5 grzechach użytkownika programu Word wzbudził takie zainteresowanie, że postanowiłam rzucić pracę redaktora i zająć się wyłącznie nauczaniem obsługi edytora tekstu. Oczywiście to żart. Oczywiście kiepski. Ale jeden fakt pozostaje niezmienny – chcę Ci pokazać, jak oswoić Worda i wycisnąć z niego to, co najlepsze. Bohaterem dzisiejszego odcinka będzie – tabulator.

Zacznijmy od początku, czyli od definicji:

Tabulator to taka podrasowana spacja z dodatkowymi gadżetami.

Znawcy tematu pewnie oburzyliby się na takie stwierdzenie, ale mnie nie chodzi o to, żeby podać Ci książkowe definicje, ale żebyś umiał się poprawnie posługiwać tabulatorami i wykorzystać je maksymalnie przy formatowaniu swoich tekstów.

Jak to działa

Na klawiaturze tabulator kryje się pod jednym przyciskiem (widzicie go na zdjęciu na górze). Graficznie oznaczony jest dwiema strzałkami, z których jedna pędzi w lewo, a druga w prawo, po czym obie przyklejają się do wyznaczonych punktów. I to jest główna idea działania tabulatorów:

Tabulatory pomogą Ci wyrównać fragment tekstu względem wybranego punktu w danej linii.

Żeby wstawić tabulator, wystarczy kliknąć dowolne miejsce na górnej, poziomej linijce. Wybrany tabulator będzie w tym właśnie miejscu widoczny jako czarny znaczek. Jeśli się pomylisz – nie ma problemu: najedź na znaczek tabulatora na linijce, złap go, klikając lewym klawiszem myszy, i przesuń w dowolne miejsce.

Tabulator ustawiamy tylko dla linii, w której akurat znajduje się migający kursor (czyli pionowa kreska wyznaczająca miejsce, w którym pojawi się litera). Jeśli chcesz ustawić tabulator dla kilku linii, musisz je wcześniej zaznaczyć. Gdy naciśniesz „enter”, tabulatory ustawione w danej linii pojawią się też w kolejnej – Word zapamięta to ustawienie.

Uwaga! Jeśli wokół strony w Twoim Wordzie nie widać linijek, wybierz kartę „Widok” i w sekcji „Pokazywanie” zaznacz „Linijki”. Zawsze pracuj przy włączonych linijkach – to o wiele wygodniejsze.

Usuwanie tabulatorów jest jeszcze prostsze. Najeżdżasz kursorem na czarny znaczek tabulatora na linijce, klikasz lewy przycisk myszki i nie puszczając go, wyrzucasz tab poza linijkę. Spróbuj! Zobaczysz, że zniknie.

Wbrew temu, co na klawiaturze, Word oferuje nam 5 rodzajów tabulatorów:

  • lewy,
  • prawy,
  • środkowy,
  • dziesiętny,
  • paskowy.

Zmieniamy je za pomocą małego kwadracika w lewym górnym rogu, nad pionową linijką. Oczywiście można też zmieniać tabulatory w bardziej skomplikowany sposób – na karcie „Układ strony” rozwiń sekcję „Akapit”, w oknie, które się ukaże, kliknij przycisk „Tabulatory” i będziesz mieć już wszystko czarno na białym. Ale postępowanie w ten sposób nie ma najmniejszego sensu, bo do tego okienka da się dojść o wiele szybciej, co zaraz pokażę.

Tabulator lewy

Word Tabulator lewy

Lewy tabulator jest ustawiony domyślnie. I słusznie, bo to jego najczęściej używamy. Wyznacza on punkt, od którego tekst będzie się rozwijał dalej w prawo. Zamiast wstawiać dziesiątki spacji, możesz precyzyjnie ustawić tabulator na linijce i w każdym wersie zaczynać tekst od tego samego miejsca.

Jeśli linijka jest pusta, Word wstawi domyślnie lewy tabulator o określonej długości (1,25 cm). Oczywiście tabulatorów na linijce można ustawić kilka i w ten sposób na przykład podzielić sobie fragment tekstu na kolumny.

Tabulator prawy

Word Tabulator prawy

Prawy tabulator to już nieco wyższa szkoła jazdy. Wyznacza on punkt z prawej strony, do którego przyklei się tekst – zupełnie jak wyrównanie do prawej. Tyle że wyrównanie obejmuje zawsze cały akapit, a tabulator działa w jednej linii, w której możesz w ten sposób przesunąć nawet pojedynczy wyraz czy literę.

Do czego się to przydaje? Załóżmy, że piszesz list motywacyjny do pracy, na której bardzo Ci zależy, albo przygotowujesz umowę na sporą kwotę i nie chcesz, żeby formatowanie wyglądało jak w podstawówce. W jaki sposób ustawisz podpis listu albo miejsce w umowie, nad którym podpisze się człowiek, który ma Ci wypłacić furę pieniędzy? Ano – prawym tabulatorem.

Gdybyś użył lewego tabulatora, chwilę by Ci zeszło, żeby ustawić go w odpowiednim miejscu. Tekst mógłby przeskakiwać do kolejnej linii albo ustawić się za daleko od prawego marginesu. Wstawiając prawy tab, mówisz Wordowi: poza to miejsce nie wychodź! A on posłusznie wyrówna Twój tekst i wkrótce będziesz bogaty.

Tabulator środkowy

Word Tabulator srodkowy

Tabulator środkowy, jak sama nazwa wskazuje, wyznacza środek tekstu. Wpisywane przez Ciebie słowa będą się rozchodziły równomiernie na lewo i prawo od miejsca, w którym wstawiłeś tabulator. I znów – sytuacja jest analogiczna jak przy wyśrodkowaniu, tyle że nie dotyczy całego akapitu.

Nie musisz się przywiązywać do tego tabulatora – będziesz go używać bardzo rzadko. Jeśli Twoją umowę na astronomiczną sumę będzie musiał podpisać też żyrant, możesz tym tabulatorem wyznaczyć w środku miejsce na jego podpis. Przyda się też, jeśli będziesz tabulatorami tworzyć tabelę i jedną z kolumn zechcesz wyśrodkować. Ale to przerost formy nad treścią – zdecydowanie szybciej będzie po prostu… wstawić tabelę (i np. ustawić niewidoczne krawędzie, jeśli Ci przeszkadzają).

Tabulator dziesiętny

To zdecydowanie najciekawszy ze wszystkich tabulatorów, ale niesłusznie zapomniany. Wyrównuje liczby do… przecinka. A także do średnika, kropki, dywizu i do dowolnej litery albo znaku wstawionego pomiędzy liczby.

Tabulator zaznacz na linijce w miejscu, do którego chcesz równać. Ustaw kursor przed liczbą i kliknij tab” na klawiaturze. Word sam pięknie przesunie liczbę w ten sposób, żeby przecinek (lub wybrany przez Ciebie znak) znajdował się pod tabulatorem ustawionym na linijce. A jeśli Twoja liczba zwiększy się z jednej lub drugiej strony – przecinek pozostanie w tym samym miejscu. Prawda, że sprytne?

Tabulator paskowy

Teraz się do czegoś przyznam – jeszcze wczoraj nie miałam pojęcia, że taki tabulator istnieje. A szkoda, bo jest niesamowicie sympatyczny. Nie ma tu wielkiej filozofii – klikasz w kwadracik nad boczną linijką do momentu, aż pojawi się pionowa kreska. A teraz na górnej linijce zaznaczasz dowolne miejsce. Tadam! Kreska zmaterializowała się w tekście!

I tyle. Nic więcej ten tabulator nie potrafi. Ale uwaga! Pasek zawsze przetnie cały akapit. Nie da się go ustawić dla jednej linii.

Wcięcia akapitowe, czyli klepsydra

Word Tabulator Wcięcia akapitowe

Omówiliśmy już wszystkie rodzaje tabulatorów. Klepsydra, o której teraz powiem, jest w pewnym sensie innym sposobem wstawiania tabulatora lewego i prawego. W pewnym sensie, bo dotyczy całego akapitu, a nie linii. Widzisz białe niby-trójkąty na górnej linijce? To właśnie dzięki nim tworzymy wcięcia. Górny trójkąt po lewej stronie steruje pierwszą linią każdego akapitu. Dolny trójkąt po lewej steruje pozostałymi liniami akapitu, a dolny po prawej ma największą moc, bo sam obsługuje cały akapit.

Po co nam to? Jeśli nie chcesz zmieniać marginesów całego dokumentu, a tylko wyodrębnić np. zgrabny blok z cytatem wewnątrz tekstu – ustaw jego położenie właśnie za pomocą tych trójkątów. Jak? Najprościej, jak się da. Klikasz w trójkąt i, trzymając wciśnięty lewy klawisz, przesuwasz znaczek na linijce. Oczywiście ustawienia przechodzą do kolejnego akapitu, kiedy klikniesz„enter”, ale w tym kolejnym można je znowu dowolnie zmienić.

Lewą klepsydrą możesz też sterować z klawiatury:

  • Jeśli ustawisz migający kursor na początku pierwszego wersu i naciśniesz „tab” – przesunie się górny trójkąt, a pierwsza linia tekstu zostanie wcięta o 1,25 cm (domyślnie).
  • Jeśli kursor znajdzie się na początku dowolnego innego wersu w akapicie, a Ty naciśniesz „tab” – przesunie się cała lewa klepsydra (teraz możesz ustawić dodatkowo wcięcie pierwszego wersu).

Wiedza tajemna

Word Tabulator Znaki wiodące

Najlepsze zostawiłam na koniec. Jak myślisz, co się stanie, jeśli klikniesz dwukrotnie na znaczek tabulatora postawionego na linijce? Otóż otworzy się okienko „Tabulatory” – to, do którego tak mozolnie próbowaliśmy dojść po kartach na początku tego tekstu.

A w tym okienku – cuda-dziwy:

  • możesz ustawić ręcznie i bardzo precyzyjnie położenie tabulatora,
  • możesz zmienić długość tabulatora domyślnego (tego klikanego z klawiatury),
  • możesz zmienić rodzaj tabulatora.

Ale możesz też ustawić znak wiodący. Domyślnie oczywiście nie ma żadnego, co oznacza, że przestrzeń zakreślona przez tabulator jest pusta. Ale jeśli zaznaczysz pozycję 2, 3 lub 4 – Word zapełni całą tę odległość kropkami lub kreskami. Nie musisz już wklepywać ich ręcznie z klawiatury!

Wróćmy do naszej umowy na niebotyczną sumę pieniędzy. Chyba nie chcesz, żeby Twój kontrahent zorientował się, że miejsce na jego drogocenny podpis zostało wyznaczone kilkunastoma kropkami wpisanymi ręcznie? Bądź sprytny – ustaw równej długości tabulatory i przypisz do nich znaki wiodące. Nad nazwiskami pojawi się piękne wykropkowanie, a Ty wyjdziesz na profesjonalistę.

W bardziej prozaicznych okolicznościach znaki wiodące przydają się chociażby przy robieniu spisu treści. Wpisujesz tytuł rozdziału, ustawiasz na linijce prawy tabulator (np. blisko prawego marginesu), klikasz „tab” na klawiaturze i uzupełniasz numer strony. Teraz ustawiasz znaki wiodące – i gotowe.

O ile oczywiście chce Ci się robić spis treści ręcznie. Word może go za Ciebie przygotować w dwie sekundy. Pod warunkiem że używasz stylów do formatowania tekstu. Ale to już materiał na zupełnie inną opowieść…

I jak? Polubiłeś się już z tabulatorami?

Komentarzy: 19

  1. Świetny wpis dla osób, które nie mają opanowanego dobrze Worda 🙂 Bardzo pomocny w pisaniu wszelkich prac 🙂

  2. Nigdy nie analizowałam tabulatora aż tak dokładnie ! Może w końcu zacznę wykorzystywać jego możliwości ? Dzięki i pozdrawiam

    1. Szkoda, że te informacje nie są powszechnie przekazywane w szkole. Wtedy rzeczywiście byłaby to dla wszystkich kwestia przypomnienia. Ale poziom znajomości Worda jest kiepski. A w szkole – przynajmniej za czasów mojego liceum – na informatyce rysowaliśmy algorytmy na kartce papieru…

    2. Lewy tab jest rzeczywiście najbardziej potrzebny. Na co dzień w zupełności wystarcza. Ale jak się pisze dłuższe teksty albo wprowadza odrobinę więcej formatowania, to wtedy warto sięgnąć po pozostałe, bo inaczej wszystko będzie rozjechane tak jak na przekreślonych przykładach ze zdjęć 🙂

    1. Mam nadzieję, że się przyda 🙂 Jak się nie nadużywa spacji i enterów, to życie z Wordem naprawdę staje się łatwiejsze. Tabulatory bardzo w tym pomagają. A to wykropkowanie, o którym piszę na końcu, to moja ulubiona funkcja 🙂

    1. Bardzo, ale to bardzo miło mi to słyszeć 🙂 I zapewniam, że od polubienia tego bloga do polubienia Worda już niedaleka droga. Za tydzień weźmiemy na warsztat nieśmiertelne Ctrl+C Ctrl+V 🙂

  3. To teraz muszę przyznać, że zbieram ząbki z podłogi… ha!
    Kurczę, nigdy w życiu nie użyłam tabulatora i teraz nie wiem, czy się z tego śmiać, czy płakać;)
    Jak doszłam do fragmentu „… i nie chcesz, żeby formatowanie wyglądało jak w podstawówce” to aż mi kawa stanęła. Mamo, kiedy lata temu pisałam wspomniane w tekście CV, stosowałam… wyrównaj do prawej, albo wciskałam rząd cudnych spacji, żeby tam lepiej to wszystko wyglądało.
    Okej, już więcej nie dodam, żeby się nie pogrążyć, tak czy inaczej serdecznie dziękuję za ten artykuł!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *